Żyłem przez lata spokojnie, bez zmartwień, na tym bożym świecie Miałem go u swych stóp - nie sądziłem, że mogę spaść Kiedy raz nagle, jak z nieba grom, zjawił się ten chłystek w rakiecie I od tego czasu, oj cuda zaczęły się dziać
Gdzie są dziś przyjaciele, którzy stali obok mnie? Trzeba żyć, nie wolno mi poddawać się. Gdzie te czasy? (czasy!) Gdy miałem władzę? (władzę!) Nie wrócą, nie-e Tak jak miłość tych, co uwielbiali mnie
Posłuchajcie tylko Cuda zaczęły się dziać Cuda Cuda zaczęły się dziać Mówię szczerą prawdęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.