Czarodziej czai się, Zabrać coś Ci chce, Najpiękniejszą baśń, Nierealny trans, Już wyciąga dłoń, Monotonii woń, Pereł ostry blask, Nagle jakoś zgasł. Lecz nie daj się mu Handlarzowi snów Poprzez mroki szkwał Wciąż przed siebie gnaj Lecz nie daj się mu Handlarzowi snów Pokaż wszystkim z nas Ile jesteś wart.
Bardzo cichy śmiech Twych najlepszych cech Nietypowy kształt Nieistotnych spraw Lecz gdy przyjdzie on Codzienności szpon Nie daj złapać się Weź głęboki wdech Więc nie daj się mu Handlarzowi snów Pokaż wszystkim z nas Ile jesteś wart. Ile jesteś
Twój ostatni krzyk gdzieś w oddali znikł czarodzieja szept wciąż słyszysz przez sen Twój ostatni krzyk gdzieś w oddali znikł czarodzieja szept wciąż słyszysz przez sen
Nadchodzimy już Straż krainy snów Oddajemy to Co zabrało zło Już jesteśmy tu Straż krainy snów Oddajemy to Co zabrało … Twój ostatni krzyk Przywiódł nas tu dziś A więc głośniej zrób Bo jesteśmy tu.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.