z nieba spadł wielki niebieski liść wpadł mi pod język chce mi się pić niebieski sok rozlewa się boleśnie wlewa się w bezbronną krew brutalnie wdziera się w bezbronną krew
chyba mi pęknie mózg jeśli pęknięty nie jest już
słońce zjadł wielki ognisty ptak z tak ciężką kulą w brzuchu musiał spaść z tak wielką dziurą w brzuchu musiał spaść sparzyłem podniebienie chcąc udławić się wspomnieniem które od tylu lat nie daje mi spokojnie spać
chyba mi pęknie mózg jeśli pęknięty nie jest już
spaaaaaać
zimowa depresja znów tracę przyczepność Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|