Tam gdzie świt nigdy nie dawał wstać Mały krzyk tylko krzyczał do ścian Jego gniew nie pozwalał na płacz Nie widzieli nic, nie słyszeli nic Ciepły śmiech nie otwierał mu ust Znany lęk patrzył stale mu w twarz Chory głód chodził za nim jak cień Nie widzieli nic, nie słyszeli nic Tutaj pas był metodą na zło Tylko pięść wyznaczała mu krok Cały świat zamykali na klucz Nie widzieli nic, nie słyszeli nic
NIE, nie widział nikt NIE, nie słyszał nikt NIE, nie widział nikt NIE..
Żaden z nich nie otwierał swych drzwi Chociaż noc była zmorą dla snu Dla wygody tu granicą był próg Nie widzieli nic, nie słyszeli nic Szklany miś o podłogę się tłukł Wtedy głos mieli oni, nie stu Znowu nikt nie zadzwonił na czas Niemożliwe że, że tak jak zawsze
NIE, nie widział nikt NIE, nie słyszał nikt Nie słyszeli, że ciągle płacze NIE, nie widział nikt NIE, nie słyszał nikt Nie widzieli, że coś się dzieje złego obok Że on tam krzyczy
Nie był jego ojcem pozwoliła go bić Nie uczyła kochać bo skurwysyn chciał pić Niewidzialne twarze wyrażają swój ból Nieme oczy uciekają w dół
Wszystkie wiadomości mają dzisiaj czym żyć - 12x.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.