Miała na imię Alicja, rudowłosa bogini, on patrząc na jej ciało rozpromienił się w chwili, poznali się w internecie na portalu randkowym, ona szukała miłości, a on szukał zbrodni, pisali do siebie namiętne wiadomości, facet wiedział, że kobieta się w nim zauroczy, był przystojny, co ją mocno przyciągało, dwa dni później umówili się pod kawiarnią, było parno, ona czekając niecierpliwie z presją, on jadąc autem z wolna planował morderstwo, gdy się spotkali miłość dała za wygraną, ona go całowała co go trochę podniecało, rozmawiali o życiu i o sobie przecież, bo miłość jest najważniejszą rzeczą na świecie, pili kawę, rozmawiali było romantycznie, do chwili kiedy zaproponował coś tej dziewczynie, to było dziwne, zaprosił ją do siebie na noc, razem z nim wybiegła długo się nie zastanawiając, weszli do mieszkania, zachował się jak dżentelmen, wejdź przodem, zapraszam przecież nie ucieknę, wspominali razem piękne chwile, było super, długo to nie trwało, zaczął zdejmować jej bluzkę, oh jesteś taki taki męski i odważny, krzyczała, gdy dopadł ją energii zastrzyk, ona poszła do wanny, wziąć gorącą kąpiel, on pod nosem wyszeptał: to czas na zbrodnie, spokojnie, mała już się tobą zajmę, wszedł do łazienki w rękach trzymając pasek, to straszne, zaczął dusić tę niewinną panienkę, nagle drzwi się zamknęły i zaczęło grzmieć, próbował je otworzyć, nie było nikogo więcej, gdy się odwrócił spotkał go straszny pech, gdzie ona kurwa jest, drzwi były zamknięte, on cały w szoku ze strachu wziął tabletkę, minęła minuta i drzwi się otworzyły, on zbulwersowany, usłyszał głos, wyjdź przed drzwi i podejdź do szyby, myślał że to szatan więc poszedł oddać hołd, Gdy stanął przed szybą, głos mu stanął w gardle, gdy zobaczył Alicję w szacie w objęciu diabła, powiedział weź się do roboty, nie czekaj stale, ona zaczęła wykonywać powierzone jej zadania, wzięła nóż, on nie mógł się ruszać, wbiła w mózg, wypłynęła kałuża, to nie koniec, nożyczkami wycięła genitalia, co tam ziomek, na plecach narysowała pentagram, odcięła mu głowę, krew kapała z szyi, teraz może już więcej nie skrzywdzisz niewinnych, na koniec dodała szybko i zwięźle, do zobaczenia spotkamy się w piekle, on byl dziwny i powiem to z prawdą, a od innych wyróżniał się tylko koloratką.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.