Słuchaj syneczku, jestem królem, patrz prawdziwy bandyta zjada każdego psa jak człowiek Szanghaju, to jest uliczny klimat twarde życie haslera, na mojej dzielni nikt nie nosi sobie czapki nuera, witam cie na obczyźnie, dziesiątki gonią za szmalem, nasze kobitki powinny pracować z bronią za barem, przewijam ten bajer, tu idzie brat za bratem, wy chcecie być jak toony to powiedz gdzie wasz patent, mam niepowtarzalny flo co tnie jak w nosie amfa, łyse pały, polskie barwy tak wygląda polska banda, hejter wciska mi kit, bloki ulica to ściema, siedząc przed kompem bije niemca po kasku jak Kubica Schumachera, jestem jak kolońska katedra, ziomek, ty tylko i wyłącznie możesz się przede mną przeżegnać, więc nie pierdol za plecami ze jestem pozer czy kozak, boś się nie woził na czyiś plecach jak dziecko Eskimosa.
Ref. Zobacz dzieciaku jestem królem rapu, więc stój na baczność, właśnie etatu mija wam czasu spylaj chłopaku x2
Hejterów trzeba udusić i tyle, aż sami przede mną uklękną na chwilę jak Putin W Katynie, ziomek, jestem prawdziwy Polak, wiem o tym dobrze, bo płynie we mnie więcej krwi polskiej niż wody w odrze, nadchodzi rapu świerzy powiew, więc dzieciaku sam powiedz, moje rymy szczersze niż spowiedź wyprawią ci pogrzeb, za plecami chuj, a w twarz tylko pizda, a przede mną zaczynasz pękać jak błona dziewicza, a gdy wrzerasz koksy i zbierasz na hantle to ja biorę każdą sprawę na klatę jak 130 na sztandze, dzieciaku nie cwaniakuj dopóki nie pozwolę, bo mam większe jaja niż u ciebie kury w stodole, powiedz, więc o czym pierdolisz nie potrzebne mi sztuczki, wśród pedałów jak Kuba Wojewódzki, zobacz kim jestem, polskim królem na obczyźnie, a ty zostaniesz na zawsze zwykłym żulem na izbie.
Ref. Zobacz dzieciaku jestem królem rapu, więc stój na baczność, właśnie etatu mija wam czasu spylaj chłopaku x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|