Po pierwsze frajerze mówi król Polskiego Rapu Co mnie obchodzi jakiś Dupson albo Maku Wpierdoliłeś się w kłopoty Kuba Bo teraz twoja kariera stanie jak serce twego Ojca w drodze do roboty Ten śląski prototyp pozdrawia całe Siemce Jebać ich godke bo to ino mały Beisel Weź im dajcie sobie pokój mógłbym frajerzy nie jebnąć Zero szacunku tylko pizda jest cwaniakiem na odległość Kuba jak mnie nie lubisz to po chuj kręciłeś mego Klipa? Po chuj pucujesz się do mnie nagrywając tego Dissa? Po chuj pierdolisz że mnie nigdy nie lubiłeś? Więc masz potwierdzenie.. ..Jesteś Skurwysynem Jestem psychopatom nie udaje więc nie kozacz Bierz łopatę cię dopadnę będziesz własny grób kopać Co za wstyd Ulica to jest niby twoja pasja Maku Cwaniaku tylko się wozisz po Gimnazjach Mam dosyć bo jest już tego gówna za dużo żebym na Siemcach sprzedawał twoją dupę na ? ługu? Zazdrosne świnie daruje wam minute fejmu A potem pakować ?Wandziur? I wypierdalać z Gejmu Gramy w innej Lidze Jak GKS i Chorzów To co widzę to mała banda jebanych kondonów Bo na streecie macie wszyscy ksywę Boluś Już za późno teraz wam pojadę jak autobus
Bierz mnie za słowo Teraz jednorazowo Odbieraj swoją klęskę Potem spierdalaj kolo Mój rap to nie dla dzieci z sieci Weź przestań Potraktuj ten kawałek jak prezent nadziei Dziecka (x2)
Mówisz spinka Weź nie pierdol jestem gotów A spinkę to se dziewczynko możesz wyjąć z włosów Będzie impra moja ekipa robi faja w klubie Dupson wpada na imprę O Kurwa co to za faja w klubie Brak szacunku z mojej strony Szczerze mówię owszem Twój ojciec ma to niech ci matka zdechnie pod płotem Kiedy otwierasz japę to słychać tylko bełkot Maku spadaj na chatę Bo lubisz brać w kakao Białko Weź mi kopsnij swoją matkę Nakręcimy Pornusa Nagle dzieciak jest wkurwiony bo się nasłuchał Bonusa Ciemna Strefa Ciekawe kto tu kogo sprzedaje Dupny Hanysie Śląsk to Śląsk a nie Wwa baranie Weź nie zmyślaj Dupson Jakiejś plotki na mój Temat Twój sukces jak twój Hajs będzie zawsze koło Zera Od bajtla w pizdę dostał Ale kozaczy mi ten Cwelu Weź se kamerkę i dalej kręć za friko wesele Podałem ci rękę Było mi żal ciebie synku Że Wraku cały wieczór potrafisz siedzieć przy jednym Drinku Zakochany Kundlu pies do dzioba cie jebał A za pizdę zwykłej dziwki Każdego zioma byś sprzedał Jak mnie nie ma na Siemcach Cwaniaczek buja się po dworze Ale tym razem jak przyjadę Nawet brat ci nie pomoże Słyszysz Bengy Za kogo Kurwo ty się masz Dwa trzy strzały w Pysk Synek i do galot sobie srasz Bo mój rap 100% prawda Ma własny patent na ulicy Chcesz mnie dojebać Nawet cię nie stać na wachy do granicy Jak strzał w Potylicy Mój Flo to czysty ogień Jak ten na którym smażysz polędwice Nie jestem raperem Tylko gościem co potrafi nawijać Każdy z was ma tą samą ksywę Fałszywa żmija Możecie mówić co chcecie Ja i tak was pierdolę Ale Fakt że was rozjebał gość co nie zawitał w Polskiej Szkole Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|