[Zwrotka 1: Tondos] Czuję, że płynę daleko gdzieś Wrócę na pewno, bo czeka na mnie Wskoczę do wody na środku morza A wersy wyciągną mnie na brzeg Stoimy razem face to face Białe Racery i czerwona krew Trudne decyzje i głęboki wdech Zawsze stałem obok niej Siedziałem na dachu po 22:00 A na horyzoncie chowało się słońce Ona myślała czy kiedyś dorosnę Bo ciągle mówiłem, że dogonię forsę Lato gorące, jak ona przy boku A teraz zdmuchuje z koszulki ten popiół Cztery ściany, jego mieszkanie w bloku Tam typie od zawsze mikrofon stał w rogu Miała czapkę z daszkiem Na czapce mały znaczek Czarno-czerwone logo Lubiła ten Ralph Lauren Ona lubiła ten Ralph Lauren Ona lubiła ten Ralph Lauren Ja chciałem jej oddać to wszystko, co miałem Choć miałem niewiele, to liczył się gest Nigdy nie bała się wylewać łez Nosiła soczewki od nocy do rana Ona nosiła te soczewki ciągle Ona mówiła, że to jest mój problem Ona widziała to wszystko wokół mnie Ona jedynie nie widziała mnie Pytają się ciągle co zrobię za rok Nieprzespane noce i wóda obok Pusta butelka, ja widziałem nocą na dachu ten piękny horyzont Dzisiaj przyciąga cię do niej ten instynkt Słaby był z matmy, a kochał te liczby, ej Dzisiaj żałuję już każdej decyzji
[Refren: Zeamsone] Chciała jeden krok ja miałem jeden tylko Dla mnie była tylko jakąś dziwką Była tylko małą dziwką Chciała tylko San Francisco Ja chciałem tu zrobić wszystko z nią Lubi te wysokie buty, ja niezbyt Bo lubię to życie na skróty Życie na skróty Była tylko małą dziwką Była tylko jakąś dziwką Ja chciałem tu zrobić wszystko z nią
[Zwrotka 2: Tondos] Ja chciałem tu zrobić wszystko z nią Ja chciałem tu zrobić wszystko z nią Ciągle mówiła, że jakoś to będzie Później mówiła, że jakoś mi przejdzie Pisze te wersy, bo znalazł to szczęście Ona nie będzie taka, jak zechce Nigdy nie będzie taka, jak zechce Wszędzie pieniądze i wyścig po miejsce Idzie przed siebie, nie czeka na resztę I chyba zapłacił za swoje podejście Ona chciała tylko więcej, tylko więcej chciała, ej Marzy o tym San Francisco, choć tak niedostępne jest Choć tak niedostępne jest, marzy o tym San Francisco, ej Ona chciała tylko więcej, tylko więcej chciała, ej Marzy o tym San Francisco, choć tak niedostępne jest Przeglądał te stare zdjęcia na ławkach, urwany film Miała kolorowe sny i nie chciała z tym zrobić nic Przeglądał te stare zdjęcia na ławkach, urwany film Miała kolorowe sny i nie chciała z tym zrobić nic Nie chciała z tym zrobić nic, miała do wyboru jeden krok Dzisiaj nie zadzwoni, ale ciągle czeka na ten telefon On ciągle czeka na ten telefon, ej, ej
[Refren: Zeamsone] Chciała jeden krok, ja miałem jeden tylko Dla mnie była tylko jakąś dziwką Była tylko małą dziwką Chciała tylko San Francisco Ja chciałem tu zrobić wszystko z nią Lubi te wysokie buty, ja niezbyt Bo lubię to życie na skróty Życie na skróty Była tylko małą dziwką Była tylko jakąś dziwką Ja chciałem tu zrobić wszystko z niąTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.