Oczy otwarte i te dłonie zaciśnięte otwarty na swiat,przez zycie przebrne ponsze klęske, lecz potem się podnosze zycie wciąż w biało-czarnym kolorze moze nastanie kiedys kraniec monotoni mam wrażenie ze zyje wciaz w tej agoni byt w harmoni widziałem tylko w snach zanika szczescie jak na scianach graf
chcialbym wejsc na dach i od tak marzyc nie myslec juz co złego moze sie wydarzyc takie czasy - czyli czytaj bardzo podłe swoje szczecie nazywamy totolotkiem zycia stopien, nie zawsze zadpwala kazdy z nas od małego ma role kowala do malego cala nie idzie nic zapanowac wazne by cos robic i nigdy nie załowac
pokonac wszystkie swoje słabości wytrwale dazyc do celu, nie do nicosci ode mnie tylko juz zalezy co wybiore nie jeden juz zabladzil w tym blednym kole chce albo wole, to zasadnicza roznica zycie mnie trenuje na najlepszego zawodnika czasem sie potykam, ale za to sie staram z prawdziwymi do konca zawsze sztamaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.