Świadom bądź gdzie się urodziłeś i gdzie jest twój dom Nic na siłę ale ze swoimi wciąż Życie to thriller, raczej komedia pomyłek Jeśli zapomnisz, że jestem to pamiętaj, że byłem Świadom bądź jaka okolica cię co dzień wita Że nawet kiedy przypał za tobą stoi ekipa Kto cię urodził, kto cię wychował a kto na tych bitach nawija do was Nic nie rani bardziej od słowa Świadom bądź, że jesteś Polak, że nie ma lekko To tego narodu dola i to nasze piętno
Że można dostać w mordę za nic to nie trudne przecież Czasem biję się z myślami, że żyjemy w trzecim świecie Świadom bądź, że nawet jeśli los ci nie sprzyja Nigdzie nie znajdziesz nic ważniejszego niż miłość i przyjaźń Dlatego oddycham i dlatego nawijam Jak w amoku słyszę rap i mam ducha spokój
Świadom bądź...
Świadom bądź swych obowiązków i praw tego Że za rogiem czyha niejedna gęba chytra Czasem wolę wziąć pół litra i się w domu skitrać Złapać oddech tam gdzie wolność słowa, tam gdzie bit gra Świadom bądź, że ludzie mają wiele twarzy
Często mają złe intencje a ty tego nie zauważysz Każdy robi jak najwięcej żeby zdobyć o czym marzysz Życie to wspinaczka a na plecach w chuj bagaży Świadom bądź, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma Że bezmyślność na tym świecie to masowa epidemia A ja znów tu, moich kilka słów mój poemat Jak SWRS tu Tomi teraz Świadom bądź, że życie to kierat Bez wytchnienia, ziomek, tu nie znajdziesz bohatera Lepszy świat i rozwój, to jest mit którego nie ma Nie chcę świata zmieniać, ja chcę żyć, ema Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.