Gdy tylko ściany znają treść krzyczanych słów Gdy sam jest sen w nocy dla dwóch Gdy tęsknić strach, gdy gości brak Gdy brudny bar serwuje z karty dań Gdy lustro pejzażem i szansą na drugą twarz To właśnie wtedy gdzieś cierpi ktoś
Przed samotnością się trzeba pokłonić Bo ponad nią są tylko herosi Nektarem głupców szyderstwo z niej W tłumie tak dziwnie zniewala nas
Gdy szansy brak, by dzielić z kimś niedzielny czas Gdy telewizor "zamiast" gra Gdy z dnia na dzień niezmienny cierń Gdy każdy list sąsiedni adres ma Gdy bez znaczenia, czy koszula ta czy ta To właśnie wtedy gdzieś cierpi ktoś
Przed samotnością się trzeba pokłonić Bo ponad nią są tylko herosi Nektarem głupców szyderstwo z niej Niewiarą sytych w głód
Jesteśmy silni, jesteśmy młodzi Piękne kobiety na każdy gest Silni to my, młodzi to my Czy jutro jednak nie zniszczy nas?
Gdy tylko ściany znają treść krzyczanych słów Gdy sam jest sen w nocy dla dwóch Gdy bez znaczenia, czy koszula ta czy ta To właśnie wtedy gdzieś cierpi ktoś
Przed samotnością się trzeba pokłonić Bo ponad nią są tylko herosi Nektarem głupców szyderstwo z niej W tłumie tak dziwnie zniewala nas
Przed samotnością należy zamknąć twarz Zaniechać klątwy, dobrych radTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.