Przenika mnie jesienny chłód Pojawia się i znika znów Patrzę i widzę zamknięte oczy Które zgasły dzisiejszej nocy Czuję pustkę, serce me płacze Wyruszyłeś dziś w swój ostatni spacer
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy
Już nie opowiesz ostatniej przygody Jak wszedłeś na niebieskie schody Lecz będziesz ze mną już na zawsze I Twoje światło we mnie nie zgaśnie Miłość nie zna żadnej granicy Serce wciąż me do ciebie krzyczy
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy
Miłość ma cztery łapy Wesoły ogon i pysk kudłaty Ta miłość zawsze Ciebie zaskoczy Przylgnie do ciała i popatrzy w oczy Patrzy w oczyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.