Przechodzimy obok siebie co dzień, Prawie zawsze odwracamy wzrok, Gdy ślizgamy się po chodnikach, lodzie, Przyspieszając do swych spraw, wydłużając krok,
Z jednej bazy, z jednej misy wydzieleni, Czasem więcej nas, a czasem jakby mniej, Osłodzeni tu dla życia, tam goryczą przyprawieni, Przesypiamy tysiąc nocy na butelki dnie.
Nadzieją karmieni od najdalszych dni, Jak motyle siatką łapiemy sny, Zamykamy w klatkach marzenia, Nasze zwykłe sprawy, codzienne pragnienia.
Drogowskazów zawsze wiele na rozstajach, Ale nikt nie powie, którym traktem iść, Zgubiliśmy dawno drogę, L.W.Woody w rajach jest, Na nowo znów życie musimy żyć,
Nie przechodźmy obojętnie co dzień, Nie czekajmy, aż marzenie spełni się, Gdy ślizgamy się po chodnikach, lodzie, Przesypiamy tysiąc nocy na butelki dnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.