Było kilka czarno-białych zdjęć, Było kilka zwykłych, szarych dni, Wiosna w grudniu, dni w tygodniu 5, Całe życie poplątała mi. Myliły się numery mieszkań, Nie wiedziałem, co lubię jeść, Każdą z nich, Anię czy Agnieszkę, Może chciałem, a może mogłem chcieć.
Refren: Zapomnij o moich wadach, Które tak dobrze znasz, Może to głupia rada, Ale czy inne wyjście, Ale czy inne wyjście masz?
Dni w pociągach, noce Bóg wie gdzie, Za często tak sobie same, W hotelowych łóżkach przytulały mnie, Znikały zawsze nad ranem, Tak wiele przecież ich było, Tak wiele dzisiaj mi brak, I nigdy prawdziwa miłość, I zawsze na krótko tak.
Refren
Swą ocenę znała każda z nich, Żadnej kupić nie mogłem, Wciąż skradzionych ubywało dni, I wciąż stałem sam pod oknem, W innym mieście, w innej świata stronie, Zresztą kto to odgadnie? W białej sukni, w ślubnym welonie, Już na zawsze przepadniesz.
RefrenTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.