Non stop na zajebanej kliszy, Nie jeden chujoza na upadek młodzi snitchy ja nie zapominam żebyś się nie przeliczył to ja tu jestem mordo kapitanem ulicy.. Ja już chyba się nie zmienię na wieki wieków amen ulicę mam we krwi jestem jej kapitanem urodziłem się aniołem, a umrę szatanem ale nie dla wszystkich wiesz dobrze wiesz o tym kochanie..
bo wiem co się liczy wiem co jest najważniejsze być w życiu kapitanem przede wszystkim to po pierwsze robię zawsze to co chce bo taki już jestem ty też rób co chcesz , tylko szanuj moja przestrzeń z uśmiechem na twarzy odnajdę się nawet w piekle ty byś się tu poparzył dla mnie tu jest pięknie ja nigdy nie kozacze jestem normalnym chłopakiem, na stopie skiety w papier a na skiecie mam lacze jak chce to tak wychodzę z kotem na spacer, lacze mam tylko przymałe ze aż w stopę mi przyciasno.. I tak mordo niuniu ( za mną dzieje się to miasto x2 )
ostatnio się zmieniłem zanim światła zgasną bo kocham ciebie bardziej niż kocham to miasto na mieście pozostanę na wieki wieków amen wiadomix prawnika w końcu jestem kapitanem..
tylko ja i młode tygrysy starzy wyjadacze jak kapitan ulicy tylko mocni gracze bracie łapiesz na ulicy czuje się jak w watykanie papież Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|