Człowiek zawsze na coś w życiu liczy Czegoś spodziewa się i niby czegoś chce A mój chłopiec wciąż jest tajemniczy Nigdy nie powie ”tak”, czy ”nie”
Nie ma się przede mną, przecież, czego kryć Gdy czasami się do niego zgłaszam Pytam go, czy chce dziś ze mną w Adrii być To on ”dziękuję”, no, przepraszam
Dziękuję ”tak”, czy dziękuję ”nie” Bo jednak, bądź co bądź, chciałabym wiedzieć Jeżeli ”tak”, to dlaczego nie A jeśli nie, no to trzeba powiedzieć
Przecież nigdzie nikt i nic nie zacznie Jeśli informują go dwuznacznie
Bo człowiek chce, i człowiek klnie Dziękuję za ”tak”, i dziękuję za ”nie”
Wiele panien nęci występ w kinie Ja zaś, przez całe dnie, o radiu ciągle śnię Nie wiem wprawdzie, czym się karmi świnie Lecz lekko biorę górne C
Po audycji pierwszej niezłej, bądź co bądź Pan dyrektor hołd mi złożył w dani Więc mu mówię, czy mnie chce na stałe wziąć On na to rzekł mi: dziękuję pani
Złości mnie, jak chłop się o coś prosi Bo takie chwile są, że decyduje ”tak” Z moim jeszcze nic się nie zanosi Lecz może zdarzyć się, to fakt
Nie chcąc, żeby ten przypadek rolę grał Dziś go pytam, jak się zapatruje Na to w razie, gdy ojcem zostać miał To on powiada mi: ach, dziękuję
Dziękuję ”tak”, czy dziękuję ”nie” Bo przecież, bądź co bądź, to nie to samo Jeżeli ”tak”, to dlaczego nie Mogę zgodzić się, by zostać mamą
A jak nie, to szukaj wiatru w polu Wiem, że nie masz na to monopolu
Bo człowiek wie, że jeśli chce Podziękują za ”tak”, podziękują za ”nie” Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|