Toki: Wychodzę przed klatkę, zderzam się z ciężkim tematem To serio nie jest łatwe, nawet zdradę trzeba brać na klatę Zawsze z wami jestem szczery Jak Niemiec Batim wyjedzie to będę najlepszy, najlepszy Psychika rozjebana na części, a Ty chcesz mi polepszyć? Już o Tobie zapomniałem, nie ma Cię, jak upadałem I nie ma Cię kiedy wstaję, taaa się zakochałem Nie chcę smutku kryć pod maską, jak Kaen Nigdy nie byłem dwulicowy Tylko w lustrze zobaczysz mnie z innej strony Nadchodzi nowa muzyczna era Najpiękniejsze, że to wszystko wychodzi z podziemia Jeden wielki wyścig szczurów Białe mewy przelatują mój kanał i dają propsa Sam to wszystko buduję od podstaw Nikt mi tego nie dał, śmiało na mnie postaw
Śmiało na mnie podstaw, nie doczekasz mego końca Robię to od środka, prosto od serca, śmiało na mnie postaw
Niemiec: Nigdy nie dałem Ci tego co chciałem Żadnego Bentleya bez Ciebie kochanie Jak Ty nie dostałaś to nikt nie dostanie Te-suki to Twoje śniadanie Dla Ciebie do łóżka, dla niej na cmentarz Zaniosę na rękach jeżeli wyszeptasz Że dasz mi to samo co łykam w tabletkach Kochałaś lato - Ja kocham jesień Depresja mnie zawsze prowadzi na pętle Od teraz już będę Cię trzymał za rękę Jedyny anioł, przy którym uklęknę Samotnie mijają mi noce, nie liczę już nawet godzin Gdybyś pytała, czy żyję to wiesz co mi przychodzi do głowy
Aloe, jeszcze nie teraz...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.