Ej. Wciąż idę w inną stronę ... idę sam ... w inną stronę
[1] Coraz rzadziej się uśmiecham, mamo odpalam telewizor, znów to samo chciałaś mnie chronić przed tym wszystkim, wiem a to gówno zbliżało się do mnie, dzień za dniem Gdzie ten bez, gdzie polana pełna róż? Ja nie kryję łez, choć rzadziej zdarza mi się płakać w tym oceanie to ja miałem być jak rekin, a czuję zapach krwi, widzę zamknięte powieki Zimne usta, ludzie rzadko uśmiechnięci Kurwa, ja chyba znów myślę o śmierci Patrzyłem na nią i nie chcę, żebyś wiedziała, że był czas, kiedy ona na mnie również spoglądała zimny wiatr otulał mnie jak ktoś bliski, mówią mi "Chodź! Damy radę z tym wszystkim" Wciąż nie jestem dojrzały, lecz rzadziej bywam dziecinny, Jego już nie ma ja jestem zupełnie inny.
Ref: Nie jestem stąd, często tak myślę, to chwile kiedy sam nie wytrzymuję tych ciśnień, ciemny pokój mimo wszystko jest domem, a ja, wciąż idę w inną stronę ... [x2]
[2] Chciałbym być sobą, ale gdy patrzę w lustro, nie widzę nic mamo, tam jest tak pusto, nie znam słów, które mogłyby coś zmienić, wiem, że dziś tak niewiele da się zmienić. Byliśmy blisko, już nie jesteśmy, ja czuję się jak Bonson, lecz myślę jak mi nie wstyd, życie jest trudne lub ja jestem zbyt głupi, by doceniać to, czego nie da się kupić, chciałbym zasnąć, na chwilę to zostawić, zasnąć, niech to wszystko samo się naprawi jesteśmy słabi, rządzą nami głupoty, a słowa, uczucia, gesty, nic tu po tym, jesteśmy rządni zemsty za byle co, ja chciałbym spieprzyć choć na chwilę stąd, nasze drogi coraz rzadziej się mijają, a ludzie? przecież oni nas nie znają.
Ref: Nie jestem stąd, często tak myślę, to chwile kiedy sam nie wytrzymuję tych ciśnień, ciemny pokój mimo wszystko jest domem, a ja, wciąż idę w inną stronę ... [x2]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.