Mogłem zadzwonić z każdym pytaniem, dobrze wiesz to niefajnie kiedy sam z tym zostaniesz Nie potrafią zobaczyć w Tobie dobra, ciągle wątpliwości bo nie taką miałeś drogę obrać Od dawna pokłócony z Bogiem wierz mi, trochę jak dzieci, żaden się nie odezwie pierwszy Chłodny obserwator, miałem obsesję na punkcie dobra dziś jebem na to je-jebem na to, ja grałem w meczu gwiazd, każdy z nich to amator nie-nie wiem za co, pokochałem świat tak mocno chyba dzisiaj płacę za to Widząc krew na chodnikach, dobro zanika gdy zło nas dotyka Cieszy się publika gdy spadasz jak Ikar To świat ciągłych wojen o nic, witam
Ja wolę być pieprzonym orłem pośród wron Krzyczeć do nich won z moich rodzinnych stron Żyjąc z dnia na dzień już tak przez lata gram Bo wrony żyja w stadzie a orzeł lata sam
Wrony pytały mnie dziś o marzenia, odpowiedział im trzepot skrzydeł Jeden krok za krawędzią nadziemia, zrozumiałem, że wszystko możliwe jest jak sens lotu przez chwilę, jak powrót do gniazda zostawiając w tyle widoki, które zna tylko garstka, widoki przez które tak często piłem motyle, symbole przeobrażeń, wątłe jak nasze postanowienia niesione wiatrem padają martwe ufając barwie i sile noszenia czas nas zmienia lecz część pozostanie larwami w odwiecznej brzydocie formy to dziwne znam je lecz rytm przeznaczenia znów każe karmić młode orły
Ja wolę być pieprzonym orłem pośród wron Krzyczeć do nich won z moich rodzinnych stron Żyjąc z dnia na dzień już tak przez lata gram Bo wrony żyja w stadzie a orzeł lata sam
Kiedy chcą Ci podciąć skrzydła, mają ostre słowa cięty język, mogą wygrać nie chcą walki na pięści, podobno najsilniejsi walczą na argumenty Tu prawda jest naga, onieśmielona naszym pragnieniem by skłamać To nagła jest zmiana, jeszcze wczoraj chcieli się bić po pyskach, psia mać Nienawiść jest sama, chyba dlatego tak często ją rozumiemy Nie bawi nas dramat ale i przy komediach już raczej się nie śmiejemy Ja widzę jak pragną być jak ja, żyć jak ja, też być dziwadłem Ciągle chodzą za mną i kraczą jak wrony patrząc jak niebo kradnę
Ja wolę być pieprzonym orłem pośród wron Krzyczeć do nich won z moich rodzinnych stron Żyjąc z dnia na dzień już tak przez lata gram Bo wrony żyja w stadzie a orzeł lata samTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.