1. Zadzwoniłem do ciebie w piątek wieczorem z zapytaniem czy mógłbym cię zabrać motorem do remizy w Sadurkach na dyskoteke podjechałbym po Ciebie pod aptekę.
Powiedziałaś, że chętnie się ze mną spotkasz, z tym że musisz jeszcze nakarmić kotka. A będzie to trudne, bo on drapie i gryzie, i że lepiej umówic się już w remizie.
Spytałem: jak tam dotrzesz tak późnym wieczorem? Ty na to, że Zdziś cię podrzuci traktorem. To jak, o dziewiątej? Okej, nie ma sprawy. Zapowiadał się wieczór szampańskiej zabawy.
Znalazłem w szafie czyste slipy i skarpety, antyperspirant w sztyfcie się skończył niestety, za to żelu we włosy wtarłem mnóstwo i w drogę ruszyłem by spotkać me bóstwo.
Ref. Siedzę sam wokół ludzi tłum, Ciebie nie ma nie ma tu. Chrupie chipsy, popijam rum, Ciebie nie ma nie ma tu. Wszyscy tańczą zabawa trwa, a Ciebie nie ma nie ma wciąż, wciąż cię nie ma. Stroboskop miga, muzyka gra, a Ciebie nie ma nie ma wciąż.
Bardzo chcę byś zjawiła się, a Ciebie nie ma nie ma wciąż, wciąż cię nie ma. Cały czas wypatruje Cię, nim zamkną lokal proszę zdąż.
2. Próbowałem się do Ciebie dodzwonić już od rana, wreszcie koło drugiej odebrałaś zaspana. Powiedziałem: to ja Wiesiek, zapytałaś w jakiej sprawie, spytałem czemu nie było Cię na zabawie?
I czy wszystko w porządku bo się trochę niepokoję, niepokoi mnie po prostu trochę zachowanie Twoje; to, że mnie unikasz, nie odbierasz telefonów i nie mogę Cię ostatnio nigdy zastać w domu.
Powiedziałaś, że nie mogłaś, zapytałem: jak to? No wiesz, Zdziśkowi popsuł się traktor. No więc zaproponowałem: może się spotkamy dzisiaj, na przystanku pekaesu, obok w barze u Krzysia.
Powiedziałaś, że będziesz o czwartej pod szkołą, bo spotykasz się z Waldkiem, Markiem i Jolą. I jak chce to niech wpadam, powiedziałem że będę i zacząłem się szykować do spotkania pędem.
Ref. Czekam już od godziny a Ciebie nie ma nie ma tu. Mierzi mnie sytuacja ta Ciebie nie ma nie ma tu.
Chciałbym wiedzieć kiedy przyjdziesz, bo, bo Ciebie nie ma nie ma wciąż, wciąż Cię nie ma. Jak sobie mam wytłumaczyć, to że Ciebie nie ma nie ma wciąż.
Powoli wokół zapada zmrok, a Ciebie nie ma nie ma wciąż, wciąż cię nie ma. Choć Cię wyglądam, wytężam wzrok, nim noc zapadnie, proszę zdąż!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.