tak tak tak wcieram w siebie przeżutą radość nade mną rój os niestrawione resztki pokarmowe udają schizofreniczną przyjaźń pomiędzy kochankami las rąk w górze wirują przeciw naturze
wcieram w swój odbyt liść laurowy udaję krowę moja anoreksja strzela zębami prosi bym nigdy jej nie opuściła boi się i nigdy jej nie zapomniała
w majakach unoszę głowę leżę nad lazurowym basenem marzę o księżnej Love chciałbym być nią
wypasam się w złocistej trawie otwieram słoik z dżemem cichnę zwłoki w szeregu ustawione biją się o sex zatopiony w nirwanieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.