Dziś wyżej wznieść Nie dało się To chyba nie mój dzień
Do boskich stóp Za wysoko Z korony drzew
Szczęściem nikt Nie zauważył Nie muszę się bać
I tylko czas Nie ustąpił Ubyło nas
Tak długich nocy nigdy nie chciałem Ich ciemnych oczu zawsze się bałem Deszczu ulewy na zawołanie Znów wszystko razy nic Po same brzegi wody wezbrane Zamykam oczy by śnić
Wyżej wciąż Coraz wyżej Nie starcza rąk
Dalej wciąż Coraz dalej Nie sięga wzrok
Dziś znowu nie Bo przecież deszcz No a w deszczu źle
W taki deszcz To chyba wiesz Nie dogonię CięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.