Pracy nie ma, kasy coraz mniej, politycy zapewniają nas, że wszystko jest ok, zasypują nas słowami, które nie mają znaczenia. Już dość mam wysłuchiwania ich majaczenia. A dworce cuchną kałem i moczem, bo są tacy, co nie mają gdzie mieszkać i nie mają też pracy. A ci, co pracują, mają bossa z zagranicy, nie wychodzą z roboty, korporacyjni niewolnicy. Kasa, kasa, kasa, kasa, kasa, kasa, jedni zaciskają, inni popuszczają pasa, bo za kasę możesz sobie nawet kupić zbawienie i miłość na telefoniczne zamówienie, bo wiadomo lepsza kurwa, jeśli cię stać niż narzeczona, o którą trzeba dbać. Wszyscy żyją na przekór temu, co wyznają. Nikogo to nie dziwi, bo wszyscy ściemniają.
Co się stało w tym kraju nad Wisłą? Czy kolejne marzenie prysło, bo nie tak miało być Co się stało w tym kraju nad Wisłą? Czy kolejne marzenie prysło, bo nie tak miało być
A gdzie ci Polacy, którzy wyemigrowali, za granicąmieli dzieci i tam umierali? Dziś znów coraz więcej ludzi tak czuje: Nie zaznasz spokoju, póki nie wyemigrujesz gdzieś, byle dalej od rodzinnych stron. "Nie podoba ci się w Polsce, to paszoł won!" ZresztA, co nas tu czeka oprócz marchewki i kija? Korupcja, recesja i Radio Maryja...
Co się stało w tym kraju nad Wisłą? Czy kolejne marzenie prysło, bo nie tak miało być Co się stało w tym kraju nad Wisłą? Czy kolejne marzenie prysło, bo nie tak miało byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.