Zawsze tak zaczynam siedzę już dwudziesta druga moje oko ze zmęczone lekko mruga, zapalam szluga widzę rymy przez palce staram się pisać je na kartce z tekstem walczę kontrolowanie tracę i tylko patrzę czy ten tekst się nadaję czy muszę znaleźć pracę i skończyć z tym na zawsze przestawiam litery, przekładam sylaby podkładam wyrazy wszystko dla tej sławy mam coś co dudni życiem i dobrze nastraja jak dobry drink równa się dobra zabawa to jak 2 dodać 2 zdaję się takie proste a włożono tyle pracy, teraz łapię ten postęp a ci plagiatycy budzą tu politowanie a ty prędzej czy później i tak skminisz co jest grane a ja sram na takich i tak liczy się przesłanie kolejne nagranie, nowy temat z sensem używam serca, mózgu ,a nie tylko ręce robię to z pasji, dla publiki przez instrumentale z reguły na trzeźwo, a nie przez marihuanę obojętnie ile razy bit mi w głowie stanie nigdy nie przestaję nadal mam swój tekst na ekranie
Nadal nie popularny nadal mało znany nadal w moim domowym studio nagrywany jest mój wokal moja dusza przechodzi na kartkę, a z kartki na majka wprost z mojego gardła twarda walka z majkiem od wczesnego ranka więcej śliny tracę niż kufli ma Bawaria ciągle nie śpię, w moim domu może stać kawiarnia znajomi mi mówią na tym punkcie to już mania Jestem jebanym MC na dodatek kieszonkowcem podkradam ciągle bity, które nigdy nie są proste do ogarnięcia, chociaż czasami klasykami tu zajeżdża nic nie poradzę Dj Preemo to jest bestia Mieszam różne style, wymyślam tytuły Czy to funk czy to bragga kawałek będzie tłusty Smażę go na ruszcie i nigdy się nie poddaję Na wysokości stanę dokończę swe zadanie Chociaż cierpliwości mam nie w nadmiarze Sukces to opanować biegłość w tym co kochasz Wybierasz rap -- w nocy już nigdy nie zmrużysz oka
Wciąż myśli te same i sprzęt także Nowe rzeczy czekają na półce martwe Na mnie zanim po nie pobiegnę z hajsem Najpierw muszę znaleźć go na swojej karcie Na otarcie łez jeszcze mam mobilizacje Która wtargnęła w takcie tego utworu właśnie Wiem, że nawet po kilkunastu latach Nadal będę miał na rap młodzieńcy zapał I na tych cutach świrował świetnego MC Pisał skomplikowane teksty przy używaniu fleksji I wierz mi Bóg mi świadkiem robię notatki Poprawiam swoje błędy lub wyrzucam kartki Nie jestem zawiedziony teraz nigdy nie byłem Czasu sporo straciłem, obowiązki zostawiłem w tyle To i tak dzięki temu czuje wielką radochę Myślę, że w jakimś sensie gadanie do sampli jest moim wyrokiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.