T / Tijo / Czasem nie jest tak
Jestem jestem A nie dla ciebie kochana Jesteś już przez zemnie obeznana Kochasz szlochasz A dzisiaj nienawidzisz Czy ty naprawdę Się niczego nie wstydzisz Byłem zawsze przy tobie Przy każdym twoim słowie Mówiłaś kocham cie Jestem twoja no nie Myślałem że tak będzie zawsze Lecz się myliłem Nigdy się przy tobie Ze wstydu nie paliłem Bo miałaś coś w sobie Co mnie przyciągało Bawiło i I napalało Zawsze siedzieliśmy W nocy Koło północy Na pobliskim przystanku Czekając do następnego poranku Teraz jestem w tym miejscu sam Na sercu wiele ran mam Wspomnienia mnie zabijają I obezwładniają nie wiem czemu mnie rzuciłaś Choćby szmatę porzuciłaś Chce byś do mnie wróciła Przy mnie zawsze była Nie musisz teraz Przemyśl wszystko dokładnie By ułożyło się ładnie W myśli jedno zdanie Głośno wypowiedziane Kocham ją - czy wróci do mnie kochanie
Ref Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
(Sko sko sko skaczą się te łowy) (Skończą się)
Wiadomo o co biega Byłem z nią przez trzy lata Ta piękna data Pozostała w moim umyślę Dzisiaj do niej list wyślę W liście napisze Moje uczucia Bo muszę jej powiedzieć Co mnie przydusza Kolejny dzień mija Ona nie odpisuje Szkoda że nie wie Że bez niej się marnuje Dzwonie do niej Nie odbiera Nagle dzwonka dźwięk Mnie doskwiera Ucieszony otwieram drzwi Lecz jej tam niema To sąsiadka z dołu Pyta czy dobrze się czuje Bo już często Mnie nie widuje Więc zaprosiłem ją Na małą czarną kawę Wyłożyłem wszystko na ławę Lecz ona uświadomiła mi Że ona nie jedna na tym świecie Sami wiecie że tak jest Ja o tym zapomniałem Nowy rozdział w życiu Naglę otwarłem
Ref Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
(Sko sko sko skaczą się te łowy) (Skończą się)
Pamiętacie sąsiadkę z dołu Ona była u mnie znowu Ale w nocy Kochałem się z nią Na pełnej mocy Zapomniałem o tamtej dziewczynie Dla niej moje życie już nie płynie Jestem z inną nareszcie Która pokazała mi co to Miłość i serce Zamieszkałem z nią I przy niej jest mi dobrze Co dalej będzie tego nie wiem Ale kiedyś o tym wspomnę A tu nagle odwrót zdarzeń I skrytych marzeń Wróciła była Która kiedyś zemną żyła Chce bym do niej wrócił I nową porzucił Powiedziałem jej By wypierdalała Tam gdzie się puszczała Gdy powoli odchodziła tak jej powiedziałem Wybacz i tak zaśpiewałem
Ref Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
(Skończą się)
Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
Och tak Czasem nie jest tak Jak byś tego chciał Bo świat Nie jest stworzony z lepszych ciał Bo myśl tylko jedna przychodzi do głowy Albo wróci do mnie Albo zbije się I skończą się te łowy
(Skończą się) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|