W ciemności schodzi moja dusza, W ciemności toń bezdenną, Pól Elizejskich już nie widzi, Zawisła nad Gehenną. W górze nad losem mojej duszy Boleje anioł biały, A tutaj szyki potępieńców Szyderczo się zaśmiały. Szydzą z mej duszy potępieńce, Że cząstka jasnej mocy, Co rodzi słońca, nie ma władzy, By złamać berło nocy.
Jan KasprowiczTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.