Sierpniowy skwar, szalone dni ja w środku- gdzie lecieć, gdzie iść? anioły, ludzie, motyle i psy na kotła dnie śpiewamy ten hymn światła rozbierają się i nikt nie powie, że jest źle wszystko wszystkim wolno tu czasu nikt nie liczy już piekło, niebo- jeden śmiech kto zgadnie gdzie spotkamy się
W jutrzejszych wiadomościach już nie bedzie nas wojna, krew i bomby ukochały czas zielonych dzieci szwadron rozkołysał sie piaskiem plują w oczy aby zniszczyć Cie aby znszczyć Cię
Waszych krzyków nie ma tu dwadzieścia wieków- katów stu zmazali istnień wolnych ślad by nikt nie poznał, a potem chciał Każde dziecko granat ma każde jak maszyna zła uśmiechnie się, przytuli Cię i słodko w serce wbije miecz każde dziecko granat ma każde jak maszyna zła uśmiechnie się, przytuli Cię i słodko w serce wbije miecz
W całym kraju wielka mgła ślepy żołnierz- kukła zła sumienie mocno ściąga w dół ważniejszy honor, ważniejszy król zabijać własnych myśli dzwięk by oni budowali lęk nakręcasz swoje małe ja sklepowa wolność, mózg ze szkła
www.thetox.za.pl Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|