Słońce pięknie świeci, telefon budzi mnie. Szybko zrywam się z łóżka i rozpoczynam nowy dzień. Obfite śniadanie i herbaty łyk. Czuję, ze humoru nie popsuje mi dziś nic.
?? na miasto, tam spotykam kumpli. Wnet ktoś rzucił hasło - może by się dzisiaj upić? Ustawka na wieczór i rozchodzimy się. Dzień się dobrze zaczął, jeszcze lepiej skończy się.
Coś mnie jednak natchnęło by obejrzeć telewizję. A tam kilku gości dyskutuje o polityce. Kłamstwo za kłamstwem, same jakieś brednie. Miałem dobry humor a teraz mi mina więdnie.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.