Tam na szczycie za górami, gdzie strumienie są urwiste, szła dziewczyna z jagodami, Jej warkocze są srebrzyste. Hej dziewczyno czy mnie widzisz, wypatruje cie kochana, krew góralska w tobie płynie, Tyś mi chyba jest pisana.
Ta dziewczyna jest szalona, lecz z góralki dobra żona Tańczy dla mnie w stogu siana, od wieczora aż do rana, chodzę za nią jak szalony, szukaj chłopie takiej żony. Hej hej hej Pod Tatrami szukaj jej
Echo niesie me wołanie, nad górami słonce świeci, dziewczę pięknie jest ubrane, żonę taką, ja chce mieć dziś. Granie świtać już zaczyna, biegnę za nią aż do młyna, wtedy Ona mnie ujrzała, swe warkocze rozplatała.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.