To jest właśnie On Chodzi na czworaka Wymiotuje krwią Wciąż mówi o kwiatach Kwiaty umierają w jego miękkich dłoniach On pamięta słowa ich Zapach, smak, wciąż woła
Kto mnie zrozumie Kto mnie wysłucha Kto pocałuje Szepnie słowo miłości mi do ucha
Strach uwalnia zniewolonych I pomaga słabym Zabijają własną chciwość Nie dla zysku, nie dla sławy To jest właśnie On Spaceruje po ulicach Klęka....................... Sobą wciąż zachwyca Muchy wkoło jego szyi zacieśniają pętlę Małe glizdy po kieszeniach wyjadają spermę Szare szczury nie opuszczą nigdy go na chwilę No a kwiaty w jego dłoniach odmierzają życie
Kto mnie zrozumie Kto mnie wysłucha Kto pocałuje Szepnie słowo miłości mi do ucha
Kto mnie zrozumie Kto mnie wysłucha Kto pocałuje Szepnie "Kocham, Kocham, Kocham Cię!" do ucha
Nikt, nikt, nikt, nikt Nikt Cię nie pokocha Nikt, nikt, nikt Wypierdalaj stąd, wynocha
Dalej, dalej!
Kto mnie zrozumie Kto mnie wysłucha Kto pocałuje Szepnie słowo miłości mi do ucha
Kto go zrozumie Kto go wysłucha Kto pocałuje Szepnie "Kocham, Kocham, Kocham Cię!" do ucha Kto, kto Nikt, nikt, nikt Cię nie pokocha Nikt, nikt, nikt Stąd wynocha Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|