wpadam tylko by powiedzieć cześć przechodziłem obok przypadkowo wiesz pewnie nie zapytasz jak tam jest starasz się udawać jak najszczerszy śmiech
o tym co nieważne jeszcze mów w jaki sposób jeszcze zamieniłaś w już w stanie zawieszenia szukam słów wypowiadam kilka ewidentnych bzdur
że chciałbym móc zadzwonić gdy z braku słońca w zimne dni będę czuł się sam
książka - opcje - wybierz - skasuj ten bez zastanowienia jaki to ma sens łatwiej teraz mnie czy tobie jest kogo to obchodzi chyba tylko mnie
strach paraliżuje nas i choć wcale nie chcę tak za rękę trzymam cię kilka dreszczy parę słów gdzieś schowanych w tłumie dusz co spotkało nas
czy u góry jest ten który zatrzyma mnie gdy z dziurawym parasolem zacznę spadać w dół?
naciskanej klamki cichy dźwięk już nie będzie jednym z ulubionych brzmień gdy przekręcasz zamek w twoich drzwiach teraz już po różnych stronach każde z nas
pokonuję drogę w dół jakbym ciężar świata czuł na barkach dźwigał go z każdym schodem coraz lżej jakbym nie znał drogi tej ostatni pierwszy raz
czy u góry jest ten który zatrzyma mnie gdy z dziurawym parasolem zacznę spadać w dół
czy u góry jest ten który zawróci mnie dziesięć minut w tył wszystko wraca lecz nie my Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|