Nie możesz złapać tchu, ukryty wstyd Schowany w kącie gołych ścian Musimy nagle wyjechać stąd Odmienić zmienny los Bez pożegnań, ważnych słów I bez gestów równy krok Chęć ucieczek o poranku Wymarzonych miejsc by żyć
Wypowiedz jedno z życzeń Drugie zachowaj w ciszy Ze mną płyń Wypalmy dziurę w słońcu Być może gdzieś na końcu zniknie lęk
Nie mogę ruszyć stóp Nad miastem mgła W jej objęciach tonę znów Zastanawiam się co powiem Gdy na końcu spyta Bóg
Wypowiedz jedno z życzeń Drugie zachowaj w ciszy Ze mną płyń Wypalmy dziurę w słońcu Być może gdzieś na końcu zniknie lęk
Lepiej spłonąć niż zapomnieć Lepiej spłonąć niż zapomnieć Lepiej spłonąć niż zapomnieć
Popłyńmy niżej lecz pod prąd Trochę dalej niż sięga wzrok Nie odbierze nam nikt marzeń Żaden dziwnych zdarzeń splot
Wypowiedz jedno z życzeń Drugie zachowaj w ciszy Ze mną płyń Wypalmy dziurę w słońcu Być może gdzieś na końcu zniknie lęk
Lepiej spłonąć niż zapomnieć Lepiej spłonąć niż zapomnieć Lepiej spłonąć niż zapomniećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.