Nawkładałem do głowy setki bzdur I myślałem mam Cię prawie tuż tuż W tym pokoju przede mną brak Ci słów W żyłach pulsuje krew, w głowie pustka jest
Te chwile przybrałaś właśnie w bród Sorry, nic z tej nocy nie pamiętam chyba już Spoko tak, widocznie fajnie jest Pokocham Cię przez minutę, może nawet dwie
ref. Proszę dziś namaluj choćby spód Tych wybrakowanych słów Gdy Ci na to braknie kolorów Cokolwiek proszę zrób
Kumple mówią "Weź opanuj się, Bo jakoś tak dziwnie zachowujesz się" Gdy moje serce zaczęło znów na nowo grać Ty wzięłaś nóż, przebiłaś jedno z moich płuc
ref. Proszę dziś namaluj choćby spód Tych wybrakowanych słów Gdy Ci na to braknie kolorów Cokolwiek proszę zrób
Rozmawiajmy o tym tak, ze sobą tylko ja i Ty Mówisz "Nic konkretnego Ci nie powiem dziś, na pewno nic" Nawet bycie uzależnionym dziś wraca tylko, gdy Znów zabraknie Ciebie mi
Nie zrobisz nic, początek końca jużTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.