W głowie pełnej krętych myśli szukam ukojenia Wciąż szukam i błądzę wciąż opuszcza mnie nadzieja Chcę uciec od wszystkiego Pogrążyć się w ciemności Nie widzieć Cię, nie widzieć nic, Nie widzieć świata podłego
Gdy bielisz się w jasności, ocalasz od zapomnienia A sukces Twój przyćmiewa Tobie każdy ból istnienia By zniknął każdy z was Tak mało widzę szans Dochodzicie raz po raz
Więc grzecznie proszę was
Ref.: Bo teraz chcę być sam Bez nikogo tylko ja Nie widzieć więcej was Tylko tyle By być sam, być sam choć przez chwilę
Gdy cisza koji uszy biedne, myśli smutne zmienia, A wiatru szum, niedobór słów, są jak dawne marzenia Ty zjawiasz nagle się Słów ramieniem trącasz mnie I chwieję się, i chwieję się I w myślach morduję ciebie
Boli mnie, że w zestawie nie przynoszą was z pilotem, Że hałasujesz ciągle i krokami w uszy kopiesz Miłości nadszedł kres Ja krzyczę głośno PRECZ Lepiej niż "z" będzie "bez".
Więc grzecznie proszę was
Ref.: Bo teraz chcę być sam Bez nikogo tylko ja Nie widzieć więcej was Tylko tyle By być sam, być sam choć przez chwilęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.