Poznałem kiedyś ją wracając nocą z baru oddałem serce jej byłem jak pies pijany wyśmiała miłość mą bo byłem wtedy nikim, a teraz stoi tu z oczu wyciska słone łzy.
Pod sceną zawsze jest gdy gram na mej gitarze bym spojrzał chociaż raz co wieczór skrycie marzy, wiele oddała by bym raz postawił drinka lecz moje serce dziś na zawsze nie ugięte jest
Bo ja od dawna chce zrobić wielką karierę i nie mam czasu dziś na żadne duperele ambitny ze mnie gość prawdziwy łamacz serc nie chciałaś mnie to teraz becz
Niedługo wydam hit i zacznie się kariera u Kuby nagram show i poznam Strasburgera pod mym pałacem w net stanie ślicznotek rząd a ty przeklinaj noc gdy mi kazałaś wypierdalać stąd
Bo ja od dawna chce zrobić wielką karierę i nie mam czasu dziś na żadne duperele ambitny ze mnie gość prawdziwy łamacz serc nie chciałaś mnie to teraz becz Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.