Tam gdzie chłód i gdzie zamglony szczyt musimy iść, nim przyjdzie świt. W otchłanie grot i w jaskiń mrok, gdzie złoty skarb, nasz dawny mit.
Na zboczach góry wienczał las. Wył wiatr ponury w nocny czas. Płomieni ślad naznaczył świat, z płonących sosen iskier blask.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.