W niedziele świat szaleje, spacery, wrotki, rowery W niedziele po kościele, a ze mną źle się dzieje Blady od skrętów żołądka, tak jest ze mną w każdą niedziele Rzygam przy myciu zębów, ślady szminki na całym ciele Jak ja kocham te niedziele, nigdy nie wiem co się dzieje Kto zadzwoni, kto opowie, kto odświeży pamięć głowie Może lepiej nic nie wiedzieć, i spokojnie dzień przeleżeć Lecz na pewno ktoś zadzwoni, i opowie com nabroił W kieszeni rachunki z baru, to początek jest koszmaru To wygląda bardzo marnie, cała krecha stoi na mnie Do wieczora będę myślał, ile ja żem wczoraj wychlał W weekend znów się sponiewieram, by po cierpieć przez niedzieleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.