Siedzę ze swoją dziewczyną w barze Patrzę na gęby, dziwne ludzkie twarze Oczy w nich smutne są i przestraszone Me za to są wesołe, pijane i szalone
Me oczy są wesołe, pijane i szalone x2
I któremuś żulowi spojrzę prosto w oczy To biedaczyna zmieszany jest i widać, że Gość jest zesrany bo odwraca swój łeb
Ja jestem pijany i on boi się mnie x2
Wtem zza baru pojawiają się Chłopaki z ulicy z nimi wychowałem się Teraz żule szybciutko zbierają się
Bo pęknie pare borowców i poleje się krew x2
Potem zamknął bar i wywalą nas Wyłazimy na ulice, pannę odprowadzić czas Po drodze jak zwykle kogoś spotka się
I zawsze będzie powód by rozbić komuś łeb x3
Bo dziewczyny strasznie lubią gdy Z żulostwem na ulicy bierzemy się za łby My wiemy o tym, że opatrzą nam rany Gdy będzie trzeba nastawią nos złamany
My wiemy, że gdy będzie trzeba to nastawią nos złamany x2
Nie wiem czy taka też była moja mama Ale taka jest dziewczyna chuligana Nie wiem czy właśnie taka była moja mama Ale taka jest dziewczyna chuligana Właśnie taka jest dziewczyna chuligana To właśnie, właśnie taka jest dziewczyna chuliganaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.