Wojna przychodzi w Martensach, chaos w koszuli Fred Perry. Z uśmiechniętą gębą prosto od fryzjera. Zbrodnia z bocznych ulic przemoc z szarych bloków jest po kilku piwach terror tych stadionów
Bo tu wszyscy mają gdzieś, że Afryka głodna jest. Biały gołąbek ominął miejsce to. Nic dla hipisów nie ma w świecie Oi!
Nienawiść z bliskiego sąsiedztwa agresja z miejskich barów garnki z miedziami paul silver na wszystko patrzą z pogardą zemsta dla zabawy bestia z betonowej dżungli nikt ich nie prowadzi armia bez dowódcy
Hipisi są zbyt głupi czy ktoś wytłumaczy im że pokój jest niemożliwy bez rozlewu krwiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.