Znów spotykam Cię Pani S Było tak zimno i cicho Melodie nudziły się Cienie się biły o światło Między wierszami a zmierzchem Na co dzień mijałaś mnie
Cały ogień, który płonie jeszcze we mnie Oni swoje, leją wodę, ciągle więcej Kiedy zerwę łańcuch, to się skończy wojną A w CV kilka podróbek Marilyn Monroe Na najlepszej sztuce rozlał się atrament Przedostatni stopień pęka pod nogami Moje kocie serce, rozpalone dłonie Jeszcze nie ruszyłem, już mi mówią, że to koniec
Opadam z sił, razem ze mną i ty W tę deszczową, bezduszną noc Spuszczone psy, które miały nas gryźć Biegną z nami i nieludzko mokną (x2)
Wiem, kochanie, wciąż cię ciągnę mglistą drogą Telefony rzućmy w przepaść bez powodu W teatralnym tempie, surrealizm trzęsie Spójrzmy sobie w oczy, tak jak kiedyś, tak beztrosko
Opadam z sił, razem ze mną i ty W tę deszczową, bezduszną noc Spuszczone psy, które miały nas gryźć Biegną z nami i nieludzko mokną (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.