Po prostu wszedłem, dzień jak dziś zupełnie, bez walkmana, bo przestały działać baterie, z resztą walkman to jest dziecko tamtej ery, teraz wszyscy mają cd, mp3 playery. Z resztą zboczyłem tu z tematu meritum i wiesz(?), teraz ta zwrotka to lekki kikut. Dalej wracam, wracam tu na chodnik prędko, bo właśnie mija mnie mój bohater prędko. Wyobraź sobie, typek lat 30 prawie, za nim matka, jakieś lat 60 prawie, i wspaniale wiesz(?) pytasz mnie z kąd ten przestój, bo matka szła za nim jakieś 5 metrów. Nie przez czas wiesz, ale w odległości i nie tylko teraz, ale codziennie pościg, ona za nim, syn przed nią jakieś 5 metrów i ciągle się obraca, dla mnie to bez sensu wiesz?
Takich mamy sąsiadów, historie jak z filmu, choć wydają się normalni, lubią bilor jak Wilku, lubią żyć po swojemu lecz nie ma mowy, żeby mijając ich nie odwrócić głowy. Taką mamy kobiete na rejonie u nas, co z daleka wygląda jak niezła sztuja, a jak się zbliża, wszyscy mogą już rozpoznać, że ta postać to ona, chodników postrach. Prosta droga, a jej głowa wciąż lata, nie wydaje się ułomna, ale chyba wciąż baka, bo tak non stop szuka od dworca do dworca, dlatego wszyscy mówią na nią "szukająca". I mamy takich ludzi od granic do granic, na dzielnicach, osiedlach i przed domami, Chodnikami chodzą jak każdy z nas, ale czemu oni są kurwa dziwni aż tak?
Aż tak są dziwni ci ludzie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.