Zimowy ranek, za oknem jeszcze ciemno W rozbitym lustrze rozmywa mi się twarz Wróciem późno, a on nie wróił wcale Dotykam Cię, to już ostatni raz
Leże tek, udaje że nie żyje Jestem w tym dobry, juz prawie nie oddycham Słyszę ich kroki, po schodach idą po mnie Zgaście światło, zgaście swiatło
Idę po śniegu, prowadzą mnie do auta Nadgarstki rani kajdanek zimna stal Nie czytaj gazet i nie wierz, w to co mówią O nic nie pytaj, o nic nie pytaj
Nie czuję nic Nie czuję nic Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|