On urodził się by szukać W końcu znalazł to co chciał Krótkie włosy i agrafki, a na skórze duże "A" Kiedy skończył lat szesnaście On powiedział wreszcie nie Poszły punki i naszywki, pozostały
Płyty z wysp! Płyty z wysp!
Życie leci, świat się zmienia A on dalej był ten sam W głowie życie, szkoła. praca W sercu dalej tylko punk Co jest bardziej komfortowe Żołądkowa albo nic Są pieniądze, jest zabawa, można kupić...
Płyty z wysp! Płyty z wysp!
To musiało się tak skończyć Człowiek do tego dorasta Łapy pełne tatuaży Pełen dumy z wózkiem tata Lecz gdy wraca sharowany Żeby mogli godnie żyć On ociera łzy z policzka, puszcza stare
Płyty z wysp! Płyty z wysp!
I powiedzą "On był Punkiem Od szczeniaka aż po grób Niech mu ziemia lekką będzie A na górze butów stuk Niech dzieciaki nie zapomną Co on robił w tamte dni Na ramieniu stare cyfry Niech słuchają
Starych płyt! Starych płyt! Starych płyt! "Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.