To wy, chłopcy z brudnych ulic Za młodzi, żeby nosić broń Dostaliście do ręki karabin By odciąć okupanta dłoń
To my, młodzież z brudnych ulic Tak łatwo nie poddamy się Dziwisz się czemu istniejemy - Będzie nas więcej im bardziej będzie źle
To wy, dziewczyny z brudnych ulic Pistolet nie pasował do sukienki No, ale cóż, nie było wyjścia Gdy brat i ojciec szli na męki
To my, młodzież z brudnych ulic Tak łatwo nie poddamy się Dziwisz się czemu istniejemy - Będzie nas więcej im bardziej będzie źle
Dzisiaj stoimy ramie w ramie Na przeciw tarcze, pałki, gaz Znowu weźmiemy w dłoń kamienie To my, ostatnia szansa mas
To my, młodzież z brudnych ulic Tak łatwo nie poddamy się Dziwisz się czemu istniejemy - Będzie nas więcej im bardziej będzie źleTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.