Tak spokojny bit rok 2007
Chciałem żeby było tak nie inaczej bałem się, że w ten dzień Ciebie nie zobacze jeden ziomek Ci rozkaże nie nazywaj życia tatuażem za razem tęskniłem za Tobą, nie za inną , myślałem o Tobie, a Ty czułaś się winną , słuchaj tej nuty, która nadaje z mego serca jest najgorętsza , wybierz jeden cel w życiu, nie miej nic w ukryciu Powiedz szczerze nie ukrywaj "Kochasz Mnie?" nie odpowiadaj mi "No Chyba" To jest głupia zagrywka, która Cię naciska, nie nastawiam swojego pyska
(Rapus??) twego cienia nie mam nic do powiedzenia, siadam i myślę co nowego do zrobienia, krótka dziwna opowieść o słabym EMCE ja na niego patrzę unosząc w górę ręce. Pytam się jego "Dlaczego tak się stało?", on do mnie śmiało , że "Tak Być Musiało" ta on do mnie śmiało, że "Tak Być Musiało"
Krótka opowieść z serii młodego emsi , który jest niezależny , nie ulega presji ma patenty na to by być niezły w swojej profesji w słowach własnej poezji. Doskonale wie, że życie to ruletka, a nie jeden młody tu napierdala na pletach, to jest spektakl pod tytułem "Jak to przetrwac , wyjść na swoje i się w dupe jebać nie dać " Wielu myśli, że krytyką można mnie zniszczyć, czy mylisz się człowiek? tak mylisz , mylisz, tu jak dopalacz moja niespożyta energia dzięki której wstaję powiększając potencjał. Tak jest zawsze i tu nikt nie pęka, doskonale wiem ,że przyszłość w moich rękach. To była któtka opowieść ziom część pierwsza a a a a I znów wjeżdżam ziom nasze drugie starcie, poczujesz się jak Noe w tonącej barce, ja tu walczę ta z przeciwnościami losu, ja tu walczę taa i zawsze do przodu. Miłość, szczerość, prawda znasz cel dogmaty pierdole sprawy ta pierdole sztuczne szmaty, opowieść o tym jak to z nimi walczę "samotnej" walczeta własnie wami gardze Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|