[REF] x2 Drogami zmiennymi ludzie dążą jak maszyny Chce być od nich inny
[BEMER] Choć nie wiem po co? (Co to?) Co dzisiaj mi da? Nie chcę kroczyć tą drogą zaślepiony jak Temida I tak, i w takt, i szach, i mat, i raz Poraz kolejny czas się z celem mijać (więc) I nie jak wszyscy ja tu, pędem wariatów - ratuj By mógł po łbach tych katów uniknąć swojego fatum Multum wydarzeń chce żebym tkwił tam Multum wydarzeń pozbawia sił nas Choć słuchać tego nie chce, wciąż szukam jak najwięcej By choćby wzrokiem, krok za krokiem znaleźć swoje miejsce Żeby ponad ten zarys, nie być w ciele ofiary A ciągle tworząc nowy by odrzucić schemat stary
[BOORYZ] Chciałbym być tym innym, odnaleźć sens inny Ogarnąć sens innych, upłynnić się od wszystkich Widać tą pogoń za tym czego oni nie mogą Lecz ulegli są namową, pędzą wbrew zamkniętym wrotom Po co? Gdzie kres po co być zaślepionym? Po co? Więc gonić nic co niby kiedyś coś odsłoni Co krok, wspierać się dłońmi i zebrać się z podłoża Ufać tym co nie można by tylko wypełnić złoża Za nic (za nic), ich złoża są bez granic (granic) Nic im po mnie ja się nie dam im omamić Bo ja zjawą dla tych co gadają, co władze mają Cofają tych co z dala od tych co rozkazy dają
[REF] x2 Drogami zmiennymi ludzie dążą jak maszyny Chce być od nich innyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.