Tysiac razy czlowieku przeklinalam moje Zycie To była wina wieku, teraz znam moja misje Zrozumiałam tez Zycie, boga i jego plany Choc często jego plan wydaje się niezrozumialy teraz wiem, ze nas doswiadcza, a potem nagradza teraz wiem, ze boli prawda, choć kłamstwo namawia Nieraz bywa tak, natłok stresów nas dobija Ja śpiewałam choć i tak, nie odnajdzie nas ta sama chwila'' Wiec poki nie finał, to weź sprawy w swe rece Jeśli nie wiesz po co zyjesz, to znajdz swe miejsce Ja kocham każdy moment bo jest niepowtarzalny I choc daje nam w dupe to przezycia jest warty A Ty bądź twardy człowiek bądź uparty W głosie własnych sumień zawsze zaparty Czasem mysle, ze zycie tego nie jest warte Ale zawsze wtedy krzycze ,,Eviva l'arte! ''
Eviva l'arte! człowiek zginąć musi - i choć pieniędzy nie ma jest wariactwem, a nędza porywa za gardło i dusi - zginąć, to zginąć jak pies, tymczasem, choć życie nasze splunięcia niewarte: evviva l'arte!, krzyczcie evviva l'arte!
My poeci, liryczni mordercy Niedoceniani, krytykowani przez wiekszych Na obrone mamy słowo, tylko jak i wiele Głos naszych sumień spokojny w naszym ciele Gdy bronie się pasja, to ona daje siłe By Wierzyc, ze warto przezyc kazda chwile Ze nikt i nic, nie zdarza się przez przypadek Nawet gdy okrutny los pozbawi nas matek Wiec zatem, swiatu krzyknij na przekor Ty ja razem, evviva l'arte człowieku Tysiące spraw spędzają mi sen z powiek A gdy rozmawiam z bogiem nic szczerze nie powiem Nie wiem gdzie jest, w tym swiecie się zatracil Jedno wiem na pewno już na nas się nie patrzy Mam wątpliwość czy on naprawde nas slucha Ale evviva la'rte choćby mialo nie być jutra!
Evviva l'arte! Duma naszym bogiem, sława nam słońcem, nam, Królowej Ziemi możemy z głodu skonać gdzieś pod progiem, ale jak orły z skrzydły złamanemi - więc naprzód! Cóż jest prócz sławy warte? evviva l'arte! Krzyczcie evviva l'arte to nie jest taki rap w luzem w kroku to jest taki rap z błyskiem w oku dla Ciebie może się wydawac bez polotu jeśli nie gadam tylko o złu, które dzieje się wokół ja wierze swiecie, Zycie może być piekne krzyknij evivva l'arte i wznieś w gore rece mam czyste serce, od boga nie chce wiecej bo dal mi wiecej niż innych ma to szczescie i wiem, że ktores z kolei to już moje podejście by znaleźć spokoj ducha pozniej lub prędzej niech zyje sztuka, bo dla mnie to muzyka to ona jest pierwszą, która rano mnie wita wiec dzisiaj dla niej badzmy kwita evivva l'arte poki starczy mi zycia!! Uczyla mnie, ze nie ma gor nie do zdobycia I jeśli czegos nie wiem, zawsze warto pytac A to co najpiękniejsze, zazwyczaj nie widac ten co krzyczy najgłośniej, nie zawsze go słychać Wiec otworz swój umysl, otworz wyobraznie Bys mogl odebrac swiat jasniej i wyrazniejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.