Goniłam za motylem Po długich, jasnych schodach Już ręce wyciągałam Ale mi uciekł - szkoda Goniłam za miesiącem Co wodę sobą złocił Chciałam uchwycić w dłonie Poświatę jasną nocy
Goniłam za promieniem Co zieleń łąki raził Bo chciałam oczy swoje W słoneczne blaski zdobić Goniłam wiatr po polu Po miedzach, po rozstajach Aby mi włosy czesał Na niebie je układał
Za marzeniem swoim gonię Za ułudą, za bezkresem Poprzez dni i noce swoje Chcę dogonić szczęścia ziemię Razem z nimi zawirować Razem z nimi śmiechem szlochać
Goniłam krople deszczu Co chmury darowały Chwytałam w swoje dłonie Lecz łzami przeciekały Goniłam ptaki lotne Poprzez głębiny nieba Lecz tylko pióra w ręce Zostały moje - szkoda
[3x:] Za marzeniem swoim gonię Za ułudą, za bezkresem Poprzez dni i noce swoje Chcę dogonić szczęścia ziemię Razem z nimi zawirować Razem z nimi śmiechem szlochaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.