Widziałam ja orła na niebie Gdzie obłok się biały kolebie Do ludzi wołał, że wolność to słońce Że nie ma końca i nie wie, co brzeg
Skrzydłami jak śniegi białymi Przez lądy szerokie tej ziemi Zataczał koła i wołał, i śpiewał I wolność w sercach zasiewał jak chleb
A-a a-a-a a-a a-a-a
Widziałam ja ludzi spętanych Z rękami skutymi w kajdany Lecz mieli serca jak róże płonące A myśli gońcem szlachetny był gniew
A-a a-a-a a-a
Zerwali się burzą o świcie Broń mieli - swe życie za życie I choć niektórzy zostali na drodze Dziś wolni chodzą jak słowo, jak śpiew
A-a a-a-a a-a a-a-a
Widziałam przyjaciół ze świata W niejednym mam druha i brata Połączą serce, spotkają i ciebie Pod wolnym niebem słońc dobrych i gwiazd
A-a a-a-a a-a
Pamiętni na wszystko, co było Ogniska rozpalą i miłość Przez góry, lądy, przez rzeki i morze Jak wolny orzeł popłynie nasz czas
A-a a-a-a a-a a-a-a a-a a-a-a Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|