Matko Naturo, sługo nasza Boża Zostaw nam z broni białą broń rozsądku I spraw, by syn nasz, podchodząc do noża Z rzeczy śmiertelnych pierwsze ujrzał jabłko Jako widziane jabłko na początku
A gdy u kolan złożysz mu łaskawie Jagnię na oślep szukające mleka Spraw, aby myślał o porannej trawie Skąd Bóg, spłoszony przez psiarnię, ucieka
A kiedy zaśnie i Bóg go napadnie Jak u nas głupka napadł tego lata Daj jego bratu takie samo jagnię Lub z piersi wyjmij mu ten kamień - brataTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.